Ostatnio zwróciłem uwagę że gdy odpalę auto nie od razu zaczynają grać głośniki w drzwiach kierowcy. Z obserwacji pomaga poczekanie kilka-kilkanaście minut lub podgłośnienie. Efekt nie następuje po wyłączeniu zapłonu i ponownym odpaleniu auta. Więc wygląda trochę jakby problem z jakimiś kondensatorami. Głośniki seryjne, radio Columbus.
irekk, musisz pamiętać że drzwi kierowcy są najczęściej otwieranymi więc może to wina wiązki lub samego radia , podmień radia w w celu jego wyeliminowania lub podłącz jakiś inny zewnętrzny głośnik .ok
bo gdyby było możliwość to zamień miejscami lewy z prawym .
i znaleźliście może przyczynę? Mam identyczny przypadek z O2FL
Po załączeniu samochodu i włączeniu radia (w opcjach ustawione na cicho) lewy głośnik wysokotonowy (tweeter) nie gra. Dopiero po podkręceniu VOL zaczyna grać (gdy podłoszę lekko to coś tam zacharczy ale nie zadziała, gdy dam nieco głośniej to już działa). Co ciekawe gdy już zajarzy to wtedy mogę ściszać i gra prawidłowo. Nawet gdy wyłączę radio po czym załączę na niskim VOL to głośnik gra.
Pod lupę wziąłbym albo głośnik 1z0035411b (z tego co znalazłem ma 4 Ohm, 20 W) albo samo radio SWING
Pewnego dnia rozebrałem boczek drzwi i patrząc na sam głośnik nic nie znalazłem (Wszytko zalane tak że szkoda rozbierać). Prawdopodobną przyczyną są słabe styki (wilgoć) we wtyczce zlokalizowanej blisko gwizdka. Ja osobiście przeczyściłem styki, przesmarowałem sylikonem, poskładałem i narazie jest spokój z lewą stroną. Za to prawa strona ostatnio (jak tak mocno padało przez kilka dni) zaczęła szwankować. No i będę musiał zrobić podobny zabieg dla prawej strony
Dla osób zainteresowanych które chcą mają podobny problem:
Nie trzeba rozbierać całego boczku. Wystarczy (podważając nożem) ściągnąć obudowę (siatkę) gwizdka. Dzięki temu dostajemy się do samej wtyczki.
Mam identyczny problem od nowości. Olewam to. Zawsze po pierwszym włączeniu podgłośniam i później jest ok. Byłem nawet umówiony na gwarancji na wymianę ale jak pomyślałem, że zrobią mi głośnik a drzwi będą np. "dzwonić" z powodu rozbierania i składania boczka to zrezygnowałem.
Pewnego dnia rozebrałem boczek drzwi i patrząc na sam głośnik nic nie znalazłem (Wszytko zalane tak że szkoda rozbierać). Prawdopodobną przyczyną są słabe styki (wilgoć) we wtyczce zlokalizowanej blisko gwizdka. Ja osobiście przeczyściłem styki, przesmarowałem sylikonem, poskładałem i narazie jest spokój z lewą stroną. Za to prawa strona ostatnio (jak tak mocno padało przez kilka dni) zaczęła szwankować. No i będę musiał zrobić podobny zabieg dla prawej strony
Dla osób zainteresowanych które chcą mają podobny problem:
Nie trzeba rozbierać całego boczku. Wystarczy (podważając nożem) ściągnąć obudowę (siatkę) gwizdka. Dzięki temu dostajemy się do samej wtyczki.
Pozdro!
Miałem ten sam problem i po przeczyszczeniu styków (popsikane preparatem do styków) wszystko wróciło do normy.
podpinam się pod temat chociaż u mnie jest troche inny problem też z głośnikami z przodu najpierw przestał działać głośnik od strony kierowcy po dosłownie 2-3 dniach przestała grac cała strona od pasażera, sprawdzałem wiązkę bo myślałem że może w drzwiach kable się przerobiły ale wygląda wszystko na ok, zróciłem prawy boczek ale tam właściwie nic nie widac bo głośnik jest wnitowany w drzwi i nie wiem czy jest sens rozwiercać to i szukać dalej.
Pytanie co mogę jeszcze sprawdzić? są jakieś bezpieczniki do głośników? nie graja mi z przodu 3 z 4 głośników tył jest wszystko ok.
Komentarz